Zenek Kupatasa
Nie potrzeba stóp, żeby tańczyć
Wmówili ci chłopcze, że głupiec to marzy
O rzeczach bezkresnych, że to się nie zdarzy
I gdy widzisz niebo, to ciągną cię w dół
Ty nie daj się łamać posłuchaj tych nut
Mówili ci dziewczę, że bujasz w obłokach
Byś zeszła na ziemię i dała już spokój
Kto słyszał by tancerz tańcował bez stóp
A to się zdarzyło i to jest ten cud
Nie potrzeba stóp, żeby móc tańczyć i
Nie potrzeba nóg, by iść do przodu i
Nie potrzeba nieba, widać je z dołu i
Nie potrzeba stóp, żeby móc tańczyć
Więc tańcz z całych sił jakby jutra nie było
Wypijmy za przyjaźń, za wolność, za miłość
I pogodą ducha zarażę dziś cię
Abyś wierzył, wierzyła, spełnisz swój sen
Co ci mówili, że jak to nie możesz
Wrzucili swe blokady na twoją głowę
Poza pudełko zamknięte masz wyjść
Zobaczysz to cud, że ty umiesz i tańczysz bez stóp