(Zwrotka 1)
Sory odpadam,nie potrafię już więcej
Egzystować w realnym świecie
Na dziś to koniec,przestaje myśleć
Na dziś to koniec,zamykam system
Zamykam powieki i czekam i lecę w zwyż
Chcę się znaleźć we własnym świecie
W krainie bajek wizji marzeń
I w chwili pozdrawiam z góry wszystkich
Codzienne demony chwytają mnie za rekę
Nie chce słuchać dziś ich więcej
Nie chce słuchać rozkazów,oburzeń
Robię ekstrakcję i lecę ku górze
Powoli przemija czas,Różowy Sen miliona gwiazd
Ta,taki jest już mój świat miliony wizji i jeden czas
(Zwrotka 2)
Ktokolwiek może mi przеszkodzić-nikt
Obudź mnie proszę gdybym przepadł i znikł
Moje piеrwsze oblicze to chillowy styl
Mam wyjebane więc dobrze mi z tym