[Zwrotka]
Mogłem — nagrać "Jakie To Uczucie?" 2
Jeremy 2
Jeżyk 2
Worki 2
Malibu Barbie
Siri, Sonic
Doja Cat, bla, bla, bla
I coś, że się sprzedałem — to jest fakt
Lecz pierwszy raz tak, że przed premierą 30k — no cap
Platyna w preorderze, jeszcze szczerze w to nie wierzę
Zęby szczerze, jak głupi przy serze
Budynki bujam, trochę mocniej w siebie wierzę
Jestem jeżem, albo cały dzień nakurwiam, albo co dzień leżę
Nigdy nie nawinąłеm, że jestem najlеpszy w Polsce
Debilu nawinąłem, że się o to modlę
Wiem, ciężko zrozumieć, ale prawdziwy rap mam w godle
Gdyby Eripe rapował, pewnie by pocisnął po mnie (Oh)
W dzień robię piosenki, ona w nocy jęki
Każdy chce kawałek tortu — bierzcie, bo jest wielki
Najszczerszy raper, kiedy mówię Ci za wszystko "dzięki"
Najszczerszy raper, kiedy mówię Ci za wszystko "dzięki"
TikTok zrobił dużo dla mnie przy poprzedniej płycie
Patrzę w apkę — widzę jakby siebie, mam porycie
To tylko kolejny klon, bo mnie wyjebali stamtąd
Hit bez TikToka dzisiaj, to prawdziwy hardcore
On się łapie za głowę, gdzie jego TikTokowe ruchy
Depcze mi po piętach, lecz mam siedmio — milowe buty
Jak nas tam odblokują, to znowu odpierdolę viral
Ale nigdy przez ten pryzmat nic nie wrzuciłem na mic'a i nie wrzucę
Jestem pewny siebie, więc jak ktoś pierdoli w necie nieprawdziwe rzeczy, nawet się nie kłócę
Kocham moich fanów i robię to głównie dla nich
Ale nigdy się nie ugnę, no bo o to chodzi w sztuce
20k biletów w jeden dzień
Ja ciągle poryty, gdzieś widzę porażki cień
Siada mi na głowę, więc mówią "Oki się zmień" (Okeej, okeej, okeej)
Nie ma chuja, (Pull up), to druga tura
Mówisz o moich hitach, no to zawsze mówisz plural
By ratować polski rap się ciągle przebieram jak Mulan
Jak chodzi o koncerty, to jak Kula daję fulla (Nomen omen)
Coraz bardziej dumna mama, patrzy jak rapuję
Daję trzy single tuż po sobie — nic nie kalkuluję
By wprowadzić w klimat fana i rozwiać tę nudę
By potem Lil Konon pogadał, że nie zaskakuję
Mina jak Muzyka TV, kiedy słucham Ery (Bitch)
47 type shit, wszędzie są kamery (Bitch)
Zanim z Soblem dropnął hit, uwierz mamy ich w kij
Wspólnie daliśmy Ci cztery stylowe numery
W chuj numerów na album, po trzy produkuję
Wrzucam Ci ten freestyle, żebyś wiedział jak się czuję
I w końcu wiem, że wartość ma, co na bicie Ci mówię
Więc Ci mówię — dziękuję