Wac Toja
Atari [Bonus Track]
[Zwrotka 1]
Gram na suce jak na Atari
Wciskam guzik, wciskam klawisz, ona lubi takie gierki ze mną
Znowu wbija mi na klawisz
Wolę ją niż wszystkie dragi, ona jest moją uległą ścierką
Duszę ją nogą, duszę ręka
Ale prędzej niż ona, to mi sąsiedzi zejdą
Puls przyspiesza, świat wiruje
Otwórz buzię to napluję, ze mną lepiej się poczujesz, bejbo
Chodź, chodź, chodź tylko dla mnie
Przeszyj tym na wskroś swą wyobraźnię
Gryziesz moje ciało, przedtem wargę
Mogę cię całą zbezcześcić, znasz mnie
[Refren]
To tylko zarys, to tak oczywiste
Chemia między nami nie daje trzeźwo myśleć
Wyświetlać jak awatary chcę uczucia mgliste
Ulotne jak hologramy błyski naszych istnień
To tylko zarys, to tak oczywiste
Chemia między nami nie daje trzeźwo myśleć
Wyświetlać jak awatary chcę uczucia mgliste
Ulotne jak hologramy błyski naszych istnień
[Zwrotka 2]
Odpływamy w doznań fali
Co by było, gdybym nie ustawił cię wtedy na randkę?
Życie szare już za nami
Bali, Paryż, wszystkie stany – to dla zakochanych strasznie
Zerwę z ciebie cały opór
Ciąć jak topór jestem gotów, aż serce opuści klatkę
Biję tyłek w rytm twych kroków
Gdy na miękkich nogach w opór wchodzisz do bloku na klatkę
To trochę wulgarne, trochę chamskie
Nic na to nie poradzę, czasem tak jest
To nie moja wina, to natura skarbie
Oczy zamykaj i odpływaj w transie
[Refren]
To tylko zarys, to tak oczywiste
Chemia między nami nie daje trzeźwo myśleć
Wyświetlać jak awatary chcę uczucia mgliste
Ulotne jak hologramy błyski naszych istnień
To tylko zarys, to tak oczywiste
Chemia między nami nie daje trzeźwo myśleć
Wyświetlać jak awatary chcę uczucia mgliste
Ulotne jak hologramy błyski naszych istnień
[Zwrotka 3]
Zostaniemy tylko sami
Możesz krzyczeć, lecz z oddali usłyszeć tylko nieśmiały świergot
Ja zszedłem na ziemię, aby
Czekać dniami i nocami na słowa – zrób wszystko, co chcesz ze mną
I ty wiesz jak mnie odpalić
Tak, jak odpalam cannabis, biorę wdech nie jest mi wszystko jedno
I szczerze wolałbym zabić
Niż już na zawsze utracić twój zapach, za nim przejdę przez ciemność
To zaszło za daleko wprawdzie
Mówię to pół serio, a pół żartem
To proste, ale nie łatwe
Teraz oddaj siebie i skończ układankę
[Refren]
To tylko zarys, to tak oczywiste
Chemia między nami nie daje trzeźwo myśleć
Wyświetlać jak awatary chcę uczucia mgliste
Ulotne jak hologramy błyski naszych istnień
To tylko zarys, to tak oczywiste
Chemia między nami nie daje trzeźwo myśleć
Wyświetlać jak awatary chcę uczucia mgliste
Ulotne jak hologramy błyski naszych istnień