[Refren: Pęku]
Marcin i Tomek zdzwaniają się telefonem
Siema ziom, ziomek, ustawka dzisiaj pod domem
Marcin i Tomek zdzwaniają się telefonem
Siema ziom, ziomek, ustawka dzisiaj pod domem
Marcin i Tomek zdzwaniają się telefonem
Siema ziom, ziomek, ustawka dzisiaj pod domem
Marcin i Tomek zdzwaniają się telefonem
Siema ziom, ziomek, ustawka dzisiaj pod domem
Marcin i Tomek zdzwaniają się telefonem
Siema ziom, ziomek, ustawka dzisiaj pod domem
Marcin i Tomek zdzwaniają się telefonem
Siema ziom, ziomek, ustawka dzisiaj pod domem
[Zwrotka 1: Pęku]
Jechała dwudziestka, wsiąść do niej to pestka
W autobusie jakaś rura, obok fajna, ale deska
MZK duża kreska jestem na rondzie, kto potem wsiądzie
Jacyś z pracy styrani, ale dobrze ubrani
Jadę do Tomka na banię choć wracam z bani
[Borixon]
Po wczorajszym wygrzani, leży w łóżku, słyszę dzwonek
Kaśka otwieraj, bo tu idzie mój ziomek
Ona: spierdalaj Tomek, niech się wbija balkonem
Ja zaczynam dzień Gibbonem jak wydzwaniam Ericssonem
Rozmawiam z Orsonem, mam na przedmieściu domek
[Pęku]
Było w pół do trzeciej, o mój stan nie pytaj lepiej
To jak z kąta do kąta, pojechałem do Tomka
Wcześniej przecież była zdzwonka, z tamtym balem rozłąka
Zajaramy gibonka, nie wiesz gdzie, to na tarasie
Będzie jak w pierwszej klasie
Pozdrawiam mamę Tomka panią Basię
[Pęku]
Wódeczka polana, szamę robi mama
Jazda taka sama, jointami pacyna zorana
Zaraz Gracjan przywiezie zajebistego skuna
To jest mama Tomka, patelnia i podomka
Napierdala kotlety dla mojego ziomka
[Pęku]
Kiedyś była mąka, dzisiaj na relaksie, zrobimy po Faxie
Się nie skończy, znasz mnie, dobre plany
Przyjadą marki Alany by nie było twojej mamy
Nie wychodziłbym z wanny, bo zajebiste panny
Nie narzekam, na najlepsze kulinaria twojej mamy czekam
Na najlepsze kulinaria czekam
[Refren: Pęku]
Marcin i Tomek, zdzwaniamy się telefonem
Siema ziom, ziomek, ustawka dzisiaj pod domem
Marcin i Tomek, zdzwaniamy się telefonem
Siema ziom, ziomek, ustawka dzisiaj pod domem
Marcin i Tomek, zdzwaniamy się telefonem
Siema ziom, ziomek, ustawka dzisiaj pod domem
Marcin i Tomek, zdzwaniamy się telefonem
Siema ziom, ziomek, ustawka dzisiaj pod domem
[Zwrotka 2: Borixon]
Siedzimy w taxie, zanurzeni w siuwaksie
U nas pali tak się, kawa, jedziesz po maksie
Śródmieście to azymut, tam dojeżdżam w dziesięć minut
Spotykam Gienka, po wódkę w sklepie sięgam
Kielce to potęga, dojeżdżam na ulicę Pęka
Cztery piętra i w kurtale ręka, tam coś dla Pęka
Do niej sięgam, schodzę, z nimi błądzę
Ogólna sielanka i jedziemy do Janka
Zeszyt ciężki jak sztanga
Mają [?] zamykajcie na zasuwę
My przyjechaliśmy, wcześniej się już zdzwoniliśmy
Szkoda mówić o której wyszliśmy, byliśmy z ziomami
Nieźle już jointami dojebani, kto jest z nami
Stary fliper, tam spotykam całą ekipę
Radek od Siekiery niesie liter, to jest hiper
Z kanału raper, tak zdzwoniłem się z Marcinem latem
Tak zdzwoniłem się z Marcinem latem
Mieliśmy sałatę, się jechało z tematem
To początki, najpierw niewinne zdzwonki
Rymowanej werwy, kiedy jestem nietrzeźwy
Telefon weŹmy, następne spotkania
Dziewczyny do pogadania, później alkohol mania
Tak to właśnie jest jak się Marcin z Tomkiem zdzwania
[Refren: Pęku]
Marcin i Tomek zdzwaniają się telefonem
Siema ziom, ziomek, ustawka dzisiaj pod domem
Marcin i Tomek zdzwaniają się telefonem
Siema ziom, ziomek, ustawka dzisiaj pod domem
Marcin i Tomek zdzwaniają się telefonem
Siema ziom, ziomek, ustawka dzisiaj pod domem
[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]