[Zwrotka 1: Sztoss]
Boże mnie chroń bym nie był sam
Schowaj tą broń, to niewypał
Dookoła węże, tylko fałsz
Coraz mniejsza jest ekipa
Boże mnie chroń bym nie był sam
Czuję złość, czuję strach
Krew i pot częścią tego
Tu jest duszno, chcę wyjść na zewnątrz
Wyjść na zero, przestać gonić bo oczu pełno
Obserwują mnie, ciągle śledzą
Muszę przestać, muszę przestać, wiem to
Muszę zwolnić, wiem to
Ciągle szukają i węszą
Mam ich na plecach
Nie do zmierzenia tętno
A trzeba robić peso
Uważam, chcą mnie zepchnąć
Trzaski przez telefon
Zapraszamy w moją codzienność
Boże mnie chroń
[Refren]
Nie wiem już jak zatrzymać się
Nie wiem już
Nie wiem już jak zatrzymać się
Nie wiem już, nie, nie, nie
To jest silniejsze ode mnie
[Zwrotka 2: VNM]
Może nie Mick Jagger ale życiorysem tym obdarowałbym kilka żyć na stówę
Lubię pić bo alkohol upraszcza wszystko, inaczej się w myślach gubię
Przez ostatnie pół roku byłem w Bułgarii, na Krecie, na Karaibach
Islandii, jeszcze we włoskich Alpach
Kolejne pół roku Holandia, Portugalia, Hiszpania, potem Miami i Kuba, Jamajka, życie jak bajka, czy to już ten high life
Już od paru lat nie dzwonię po znajomych, nie pytam jak leci
Dźwięki telefonu moim wrogiem, cisza dla mnie tak jak na receptę jakaś hydroksyzyna z apteki
Jak ktoś dzwoni to zawsze jest sprawa
A kiedy ci znajomi dzwonią do mnie i pytam o co chodzi to jest mi głupio słysząc że chcą zwyczajnie pogadać
To się tak rzadko zdarza, tak łatwo stwarza pozory że mam zajawkę by gadać, to faza
Jestem produktem stylu życia który sam wybrałem
Każdy kiedyś mówił że nie zmieni nic się
I okazało się potem kurwa że każdy kłamał
Co z tego że na nieświadomce, nieistotne
Dziś nie ma przespać nockę, trzeba czerpać bodźce
Emki nie ma, koks jest, zejście, wiesz, mam to gdzieś
Wiem że mi odpłaci pięknym za nadobne
Czas mam za prześladowcę, a w podstawówce jeszcze nie wiedziałem że
Życie kruche jest i gdy kolega zapytany o to czego się boi powiedział "śmierci", jako jedyny pajac z grupy zaśmiałem się
Wydawało mi się tam, że nasze życia do starości są pewne
Dziś wiem że nie, dlatego biegnę szybciej po więcej i sam
[Refren]
Nie wiem już jak zatrzymać się
Nie wiem już
Nie wiem już jak zatrzymać się
Nie wiem już, nie, nie, nie
To jest silniejsze ode mnie
[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]