​be vis
Nie chcę widzieć cię
[Intro] Strzelam jak uzi (x4)

[Refren]
Dla ciebie mógłbym robić hajs
Kochać, kiedy największy high
Niespóźniony przyszedł na czas
Pokaż, że zależy Ci, bo będę sam
Nie chcę widzieć Cię, mała, gdzie w tym sens (x4)

[Zwrotka 1]
Pokaż, że w tym sens
Po czym cała siebie daj mi
Skręcę na dziś blanty
Tylko daj mi cel
Przecież widzisz, że teraz ze mną coś jest źle
Zamiast odpuścić, po prostu, podejdź i obejmij mnie
Bo potrzebuję oparcia tak jak ty
Widzisz jak działa na mnie ten świat zły
Zamiast się cieszyć wylewamy zły
Wtedy zawistni pokazują kły
Nie zrobimy kroku, bo nie wiemy czego chcemy
Zapadnę się w ziemi, wciąż jakieś problemy
Nie chcesz mówić - przemilcz
Please, ale chociaż przemyśl
Nie poznasz drugiego mnie
Dla kogo będzie lepiej?
Kiedy w końcu odpuszczę
Jak na razie czuje, że:

[Refren] Dla ciebie mógłbym robić hajs
Kochać, kiedy największy high
Niespóźniony przyszedł na czas
Pokaż, że zależy Ci, bo będę sam
Nie chcę widzieć Cię, mała, gdzie w tym sens (x4)

[Zwrotka 2]
Skarbie nie jest tak, że mi się nudzisz
Emocje strzelają mnie, jak z uzi
Piszę w 10 minut track ten (ye,ye)
Z ziomalami palę ganje (ey)
Chcesz to wyjdź z nami na ławkę (ey)
Te relacje wiele warte (ye)
Pierwszy, jebie drugie szanse (ey)
Chyba, że na chatę wpadnę (yey)
Dziś możesz być tylko dla mnie (ey)
Coś więcej chyba nie dla mnie (ye, ye, ye, ye, ye, ye)
Ciągle wokół stres, sex, skręt, sen, stres, sex, skręt, sen
Za słaby masz zapał, to
Teraz lepiej zapal to
Ziomy mówią zabaw ją
Wychodzimy na balkon
Mówi „Chodź do mnie, chodź do mnie”
Ja w głowie już nie wiem chyba czego chcę

[Refren]
Dla ciebie mógłbym robić hajs
Kochać, kiedy największy high
Niespóźniony przyszedł na czas
Pokaż, że zależy Ci, bo będę sam
Nie chcę widzieć Cię, mała, gdzie w tym sens (x4)