Frédéric Chopin
Dwojaki koniec
Rok się kochali, a wiek się nie widzieli
Zbolały serca, oboje na pościeli
Leży dziewczyna w komnacie swej na łożu
A kozak leży w dąbrowie na rozdrożu!
O! nad dziewczyną rodziny całej płacze
A nad kozakiem, och! siwy orzeł kracze
Oboje biedni, wnętrz ności ogień pali!
Cierpieli srodze, cierpieli i skonali
O! nad dziewczyną po siole dzwony biją
A nad kozakiem po lesie wilki wyją
Kości dziewczyny grób zamkna'ł poświęcony
Kości kozaka bieleją na wsze strony