[Zwrotka 1: HDS]
Nie jestem gangsterem ale wejdź na mój teren
Wybierz się na minę i nie zostanie za wiele
Mam paru ziomali na których stawiam w ciemno
Tak jak swoją kobietę której ślubuję wierność
Mam cel mam pasję oraz determinację
Żeby zrobić coś więcej niż trafić na sankcję
Nie trudnię się rzemiosłem i nie robię głupich ruchów
Za to robię taki rap który wypierdala z butów
Od komercji z dala nie robię tu wała
Nie zarabiam na tym grubo
On ci głupotę wpierdala tam
Zawsze mam pomysł na każdą z moich płyt
Kiedy kładzie za nią kwit to kwit zamienia się w bit hit
To nie jest raczej chyba że osiedlowy
Tu gdzie z okien muzyka w niej przekaz hardcorowy
Tu gdzie blant pęka jak wypita setka
Za drobne ściga nas niebieska sekta
Niebieskie światło i złota vectra
Spierdalasz przed nią kolejny hektar
To cyka jak bomba w walkach obita morda
Hardcorowy przekaz płynie tak to właśnie tu wygląda
[Refren]
Twarda bania i zaciśnięte pięści
Tego się nauczyłem żyjąc hardcorowo
Policyjne ścierwo to wróg największy
Takie prawo ulicy
Od najmłodszych lat
Hardcor na stówę
To dla całej miejskiej dziczy
[Zwrotka 2: Kafar Dixon37]
Hardcor przekaz elo dzieciak
Chcesz to czekaj ja nie pękam
Chcesz mieć w rękach pęgę pęga
Kiedy ci nie spadnie męka
Kiedy ci nie wpadnie hajs
Rzuć na głośnik dobry rap
Przekaz nasz i nasz rap szczery
By nad życiem przejąć stery
By zarabiać i się dzielić
By szanować głos osiedli
I co dają nam te zwroty
Elo koty bloki squoty
Do roboty ziomki szponty
Nie ma czasu dalej błądzić
Omijajcie puchy sądy
Do roboty do roboty
(WOOW)
[Refren]
Twarda bania i zaciśnięte pięści
Tego się nauczyłem żyjąc hardcorowo
Policyjne ścierwo to wróg największy
Takie prawo ulicy
Od najmłodszych lat
Hardcor na stówe
To dla całej miejskiej dziczy
[Zwrotka 3: Paluch]
Piszemy o życiu o brudnym świecie
HDS BOR osadzeni w mieście
Hardcor przekaz styl pochodzenie
Niewygodną prawdę mówimy codziennie
Kolorują życie rządowe pizdy
Zatuszują wszystko na sercu blizny
Tak to wygląda bierz to na czysto
Wiesz jak to robię wchodzę za wszystko
Kolejny stopień na szczyt już blisko
Poziom podnoszę rap moją misją
Od zawsze szczere rzetelne zapiski
Rap od serca chociaż rosną odzyski
Czysty hardcor bez grama fikcji
Masz jakieś ale to pizdę ściśnij
Nie ma mnie na klatkach po ulicach jeżdżę
Minęła mi faza mam lepsze zajęcie
Jestem tam gdzie chcę nie kurwa wszędzie
A mój rap daje tobie turbo jebnięcie
(POW POW)
[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]