[Zwrotka 1]
Ostatnio jestem jakoś tak zmieszany
Chciałbym zdobyć papier
Jak na razie tylko pytają w liceum "siema, co jest raper?"
I wkurwiam się, bo nienawidzę tego środowiska
Jak tych fajek, które jaram na tych szkolnych winklach
Chciałem rzucić freestyle - to by było fajne
Ale rzucają punche o niuniach
Więc wolałem odstawić pannę
Jak dla mnie zachowuję się normalnie ponoć
Ale wszyscy dookoła się pytają "Kurwa V'ał, co z tobą?"
Jak byłem z niunią jeszcze miałem kogoś było super
Teraz jestem jak one tu kiedyś ze mną - mam je w dupie
Ale się nie rozkminiam lekko
Jak potrzebuje czułości znajdę pannę se pod sceną
I obiecam jej, że będzie pięknie jak weźmie se "V'ała"
Potem zagram jak ostatni chuj
Gdy dam jej tylko czas do rana
Mam w życiu drogi dwie - narkotyki lub dziewczynę
Albo się zakocham albo wpadnę w kompot #RysiekRiedel

[Refren]
Daj mi tą chwilę, pieprzoną chwilę mi daj
Jestem jak Riedel, Rysiek Riedel - wpadam w kompot co dnia
Choćby na chwilę, uwolnić myśli mi daj
Jestem normalny, ale mój live to Jam Session co dnia
[Zwrotka 2]
Mama mówi, że mam "pojebanych ziomków" na melanżu
Mój ziomeczek nie ma nogi, za to łeb na karku
Drugi ma nadwagę, trzeci schizofrenię
Czwarty jest Hiszpanem
Ale oni mają gorzej w końcu przybijają z "V'ałem"
W moim Liceum ludzie oglądają za mną się
Mówią "twój rap ma klasę" kurwa, chyba pierwszą "C"
Chce robić Rap, być sobą. Udawać kogoś, man?
Będę udawał po tym, jak dostanę się na PWST
Nie chcę żyć jak cwel i ułoży się jak się zawezmę
Jak na razie moje życie to spontan, wiesz?
Jebane Jam Session - moje życie, według kumpli
Niby to jest Jam Session, ciągle ja gram solówki
Polej mi wódki i niech się mordo dzieje co Chce
Mimo to muzę kocham - nikt mi nie zabierze jej
Mam dwie drogi a nogi niosą mnie już wyżej
Albo się zakocham albo wpadnę w kompot mordo #RysiekRiedel

[Refren]
Daj mi tą chwilę, pieprzoną chwilę mi daj
Jestem jak Riedel, Rysiek Riedel - wpadam w kompot co dnia
Choćby na chwilę, uwolnić myśli mi daj
Jestem normalny, ale mój live to Jam Session co dnia