VBS
Darling
[Zwrotka 1]
Rok mi zleciał, nawet nie pamiętam, kiedy już
A na CD'ka brałem coś w rodzaju kredytu
Pewnie dlatego tu nie chciałaś na mnie patrzeć
Jak kupuje twoje ulubione pety, by ci jeden dać
Niebieskie Lucky Strike wystają ci z torebki
A dzisiaj sobie plujesz w twarz za odbite zaczepki
Widać, chłopaki lubią, jak dupa ma w bani śmietnik
Którego nie pojmują, brat, potem biją butelki
Podobno nie ma już tych wymarzonych dziewczyn
Albo jesteś aniołem, albo po prostu mi się śnisz
Dla każdej innej mogę być nikim konkretnym
A dla ciebie będę wszystkim, jak zostaniesz moją lady
Chcesz chodzić w moich bluzach nie patrząc na metki
Bądź goryczką z butelki i spokojem z bletki
Bez beczki, ten numer miał być wesoły, a nie jest
Bo cię nigdy nie spotkałem, nawet nie wiem, czy istniejesz

[Ref.]
Spotykam co dzień wiele was
Chciałbym zobaczyć w oczach jednej identyczny świat
I może w tłumie najpiękniejszych dziewczyn armii
Pojawi się i ta, do której będę mówić darling
Mogę tobie wszystko dać (mogę tobie wszystko dać)
Chodź wielkiego nie mam, nic, to nie ważne jest nam dziś
Jeśli słyszysz, to wiedz, że czekam na ciebie, darling
[Zwrotka 2]
Spotykam co dzień wiele was
Nie wiem dlaczego, ale mijam obojętnie tak
Jak ta dziewczyna co ją olewałem w kółko
A potem płakała sama, jak byłem z jej przyjaciółką
Przez tamtą akcję czasem czuje się jak gówno
Żeby coś obudować czasem bywa już za późno
Najgorzej, jak już przeprosiny zwykle są na próżno
Nagle se uświadamiasz, że kurwa sam wbijesz chuj w to
Na równo, nie chcę pisać setki SMS'ow
Jak się spotkamy, to przekażę ci milion uśmiechów
Nie chce serduszek, szminek, tuszu, kurwa, nie wiem
Chcę cię zabrać w końcu kurwa mać tu na stałe do siebie
Zrobić cię jak niestworzoną, tak by cię przeklinał każdy sąsiad
W bloku za te krzyki "Sorry moja wina"
I mówią mi ziomeczki "V" dupe se ogarnij
A ja póki co to wyczekuje swojej darling

[Ref.]
Spotykam co dzień wiele was
Chciałbym zobaczyć w oczach jednej identyczny świat
I może w tłumie najpiękniejszych dziewczyn armii
Pojawi się i ta, do której będę mówić darling
Mogę tobie wszystko dać (mogę tobie wszystko dać)
Chodź wielkiego nie mam, nic, to nie ważne jest nam dziś
Jeśli słyszysz, to wiedz, że czekam na ciebie, darling
[Bridge]
Spotykam co dzień wiele was
Chciałbym zobaczyć w oczach jednej identyczny świat
I może w tłumie najpiękniejszych dziewczyn armii
Darling, darling

[Zwrotka 3]
To uderzenie jakby mnie pierdolnął piorun
Spotkałem cię, wybrałaś mnie ze wszystkich ziomów
Pomogłaś zrozumieć świat, wybrałaś z dołu
Nie miałaś interesu w tym, tu nie było pozorów
Śmiałaś się, że ciężko było opanować to
Zaczęłaś płakać, gdy widziałaś, jak kurwa lecę na dno
I znów się śmiałaś, ja się śmiałem razem z tobą
Nara, dziś się śmieję z ciebie, wolałaś być sama
Miałem swoją darling i dopadły mi do szczęścia diabły
Może dlatego mniej się modlę i unikam prawdy
Może dlatego dalej szukam swojej darling
Kobietę z impetem, a nie lalki na kawałki
Kobietę z impetem, a nie szparki na zabawki
Kurwa mać, jestem facetem, a nie tematem na gadki
I kocham swoje fanki, ale ważna rzecz
Najpierw w sercu ma być Wiktor, mała, potem VBS
Jak z nimi gadam, całe życie mnie przeszywa stres
Co te kobiety robią z nami, stary, dobrze wiesz
Ej, mała, muszę ci powiedzieć, weź ogarnij
Czekam na ciebie, kurwa, całe życie, moja darling
[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]