[Refren x2]
Słowa te
Wiem jaką mają moc i tworzę je
Z nadzieją, że jak mnie to słowo także dotknie Cię
I to istotne, że już chyba każdy o tym dobrze wie
Że każde z nich istotnie działać może dobrze, działać może źle
[Zwrotka 1]
Otaczają mnie opinie kreowane na fakty
Znak tych czasów, im zagładę kładę na takty
Tak w rytm basu, nie brak mi czasu, to mój dodatni zasób
Oddani dla słów: ja i mój słuch, już taki casus
Słowo jest bronią, więc ci co go niespokojnie trwonią
Wojna po wojnie gonią, tyłów swych mozolnie bronią
Goniąc za flotą o nią proszą, jak pochodnie płoną
Kończą z utopioną flotą, daj im spokojnie tonąć!
Oddzielam świat słów i nie-słów - ten naokoło
Dostrzegam świat poza nimi, by życie miało kolor
Czasem blask dają, innym razem odbierają honor
Nadają masek sporo, darują albo biorą
Jeśli wolno mi - a wolno - mówię co myślę
Równie logicznie - wcześniej filtruję to ściśle
Nie dopowiadam, to czasem działa równie pomyślnie
Filtruję, niegłupie jak tak w sumie pomyślę
To
[Refren x2]
[Zwrotka 2]
Czuję się dumny, nie umywam rąk, jak chcę coś mówić powiem to
Można mnie nie lubić, jak się nudzi komuś - ok ziooom
Jaka moc jest w słowach ludzi, tu dziś się nad tym głowię joł
Nie pytam się czy złe, czy dobre - pytam czy mądre są
Życie płynie jak przez Polskę flow
Ciągle płynie, żeby przynieść progres, postęp, blow!
Słowa w obieg mkną, lampkę w głowie rozświetlą
Więc gram wciąż ten show, by pytali "skąd się wziął
On?" Słowo to dzieło, to stąd wzięło się "moc, przełom"
Nomenklatura, która dała nam też "mord, przemoc"
Pozwala bujać w chmurach pokonując swą niemoc
Jednym daje zacząć, innym w skrócie mówiąc "skończ" #EOT
Używam jej dalej, by w tym świecie przetrwać
Nie piszę bajek, żaden ze mnie Brzechwa
Wiesz, że jest tak, chcę słowa znaleźć, nieść je w ścieżkach
Mówić więcej w tekstach niż to, że w swym mieście mieszkam
Wreszcie przestań
[Refren x2]
[Zwrotka 3]
Posiądź ich moc, albo sam się nimi pokonaj
Kontrola to obrona, przestaniemy to po nas
Choćbym skonał, ile zdołam słucham słowa dookoła
Nie ma opcji ponad, by się przed nim schować - kto to zdoła?
Nie chowam się, wybrałem rap jak drogę
Ciągle gram jak mogę i ujarzmiam mowę
Zdania stwarzam nowe aż rozsadza głowę
Jestem jak student w sesji - maniak zdania, słowem
Wpadam w rytm i z bitem tworzę nową jakość
Ciągle "więcej możesz" powtarzałem sobie i pomogło jakoś
Innym razem pomagało też to słowo: "zakończ"
Pozwalało zerwać pęta, słowa mieć moc mogą taką
Więc przestań przypuszczać nimi tępy desant
Skoro już wiesz, że mają moc - słyszałeś Ten Typ Mesa
Lecz to Ty im dajesz ją, weź to szybko zobacz
Możesz stworzyć wszystko albo zburzyć wszystko choć to tylko słowa
Te